wtorek, 11 grudnia 2012

Twój tekst musi być hipnotajzing

„Przede wszystkim chcę napisać artykuł, który nie byłby nudny” – każdy z nas ma taką myśl, gdy zasiada przed czystą kartką dokumentu w komputerze. Ile osób dwoi się i troi, by zafascynować czytelnika każdą swoją myślą… Okazuje się, że jest na to bardzo prosty sposób! To kilka krótkich porad, do których powinniśmy się stosować od samego początku w tekstach pisanych m.in. do magazynów custom publishing.

Wyeliminuj nudę
Credo reakcji „The Economist” brzmi „treści napisane bez wysiłku, czyta się bez przyjemności”. Biorąc pod uwagę wiele poradników, które na dziesiątkach stron tłumaczą jak napisać dobry artykuł, możemy przyznać, że to bardzo słuszne stwierdzenie. Choć powstało wiele książek, które uczą, krok po kroku, jak napisać tekst, który będzie zarówno ciekawy, jak i magnetyzujący, to postaramy się zawrzeć kilka najważniejszych porad w jednym tylko artykule.

Najważniejsze to pisać tak, by tekst nie był nudny. Musi być – parafrazując polską modelkę mieszkającą w Stanach Zjednoczonych – hipnotajzing. Świetna treść to świetna sprzedaż. Specjaliści od pozycjonowania stron i internetowego marketingu dysponują wieloma narzędziami, które dostarczają na to bezspornych dowodów. Jednak nie ulega wątpliwości, że to właśnie treść najbardziej spektakularnie podbija sprzedaż. Dojrzałe artykuły internetowe z rzetelną wiedzą, przynoszą właścicielom znacznie większe korzyści niż rabat, obniżka i promocja razem wzięte. Zamiast zamęczać laniem wody, wystarczy opowiedzieć historię, która porusza serca.

Po pierwsze: sformułuj tezę artykułu, którą da się wyrazić w dwóch do pięciu zdań. Czytelnik nie musi jej nawet znać, ale stanie się ona pewnego rodzaju drogowskazem, który sprawi, że tekst będzie zawsze na temat. Po drugie: stosuj akapity i śródtytuły. One spowodują, że tekst będzie przejrzysty i poukładany. Nie stosuj jednak jednowyrazowych nagłówków. Ich zwięzłość może okazać się po prostu niezrozumiała. Po trzecie: daruj sobie długi wstęp. Tekst musi zaczynać się od konkretów, a najlepiej, zawierać je też w środku i nimi się kończyć. Długi, dopracowany wstęp jest zupełnie zbędny. Po czwarte: prezentuj fakty w tabelach i wykresach. Jeśli masz taką możliwość to przedstaw statystyki i dane procentowe w formie infografiki. Trzeba jednak pamiętać, by robić to z umiarem.

Równie istotne jest także używanie czasu teraźniejszego i strony biernej. Jest to lepiej przyswajane, a dodatkowo pisanie wprost oraz używanie twierdzeń pozytywnych sprawia, że nasz tekst jest bardziej zrozumiały i sugestywny. Wystrzegaj się także zawiłej, fachowej terminologii. Gdy musisz jej użyć, umieszczaj czytelne wyjaśnienia każdego skomplikowanego pojęcia obok tekstu np. w ramce bądź w nawiasie, jako przypomnienie od redakcji. Nie przeskakuj też co chwila z czasu teraźniejszego w przyszły, przeszły bądź odwrotnie. Czasu przeszłego warto unikać, jeśli tylko się da. Ponadto bądź błyskotliwy, zaskakuj czytelnika niecodziennym podejściem do tematu. Bardzo ważne jest także, by poprawiać gotowy tekst. Nie łudź się ani sekundę, że tego nie wymaga. Daj go do przeczytania paru osobom z poleceniem znalezienia jak największej ilości błędów, a zobaczysz, co się stanie.

Pisanie artykułów nie jest trudnym wyzwaniem, również do publikacji custom publishing. Trzeba tylko znać reguły i zasady, i konsekwentnie je stosować. Jeśli wiesz już dokładnie, co chcesz przekazać swoim klientom oraz jakich środków do tego użyjesz – dobrze jest skorzystać z podanych wyżej porad. Niestaranność czy nieudolność stylistyczna, gramatyczna bądź kompozycyjna potrafią zepsuć nawet najlepiej zaplanowaną kampanię.
Źródło: http://www.copywriting.pl

1 komentarz: