poniedziałek, 29 października 2012

PR dla opornych

Odkąd korzystanie z internetu znajduje się bardzo wysoko w hierarchii naszych potrzeb, zrodziło się przekonanie, że to, czego nie ma w internecie, nie istnieje. Podobnie jest z mediami. Jeśli o czymś się nie mówi, to tego po prostu nie ma. Co zrobić, by zostać zauważonym?

Dobry przepływ informacji to podstawa
Obecnie public relations nie jest już jedynie kosztownym kaprysem korporacji. O odpowiedni wizerunek w mediach powinny dbać zarówno te duże, jak i te małe firmy. W dodatku podstawowa obsługa w zakresie public relations nie musi wiązać się z dużymi wydatkami. Przygotowywanie informacji prasowych, organizowanie wydarzeń o charakterze wizerunkowym, a także obecność w internecie, to filary, na których można zbudować całkiem sprawną komunikację.

Przede wszystkim należy informować ludzi o tym, co ciekawe. Podczas przygotowywania komunikatów prasowych należy wziąć pod uwagę to, co jest w stanie zainteresować dziennikarzy i ich czytelników. Błędem jest omawianie rzeczy istotnych tylko dla firmy. Należy skupić się na problemach, z jakimi mogą stykać się klienci, a produkt lub usługę wymienić jako jedno z możliwych rozwiązań. Ważne też, by informacja była wysyłana do odpowiednich odbiorców. Wiadomość o nowym modelu kosiarek raczej nie zainteresuje redakcji pisma dla farmaceutów, o czym – niestety – zapominają czasem nawet renomowane agencje public relations.

Dobrze jest działać wspólnie z konkurentami. Choć wydaje się to niemożliwe, to na pewno jest bardzo skuteczne. Redakcje najczęściej wykorzystują te „gotowce”, w których znajdują się wypowiedzi wielu osób i to nie pracowników tej samej firmy. Jeśli trzeba nagłośnić jakiś problem, np. związany z projektem ustawy sejmowej lub uchwały samorządowej, która może zaszkodzić naszej branży, to najlepiej będzie stanąć ramię w ramię ze swoim konkurentem. Chodzi o to, by obok naszej wypowiedzi znalazł się cytat naszego konkurenta, wypowiadającego się w tej sprawie podobnie. Wspólne stanowisko dla mediów, czy też wspólna konferencja prasowa zwiększą szansę na to, że media zauważą problem, a przy okazji naszą firmę.

Organizacja imprez i akcji podnosi wartość firmy na rynku. Nie wystarczą same konferencje prasowe. Warto zorganizować targi lub konferencję z prelekcjami albo praktyczne warsztaty (np. dla twórców nowych technologii). Bezpłatne wykłady czy szkolenia to kolejne szanse na przykucie uwagi mediów.

Nawet, jeśli firma działa w branży tradycyjnej, musimy ułatwić znalezienie nas w internecie. Dobrze wypozycjonowana strona internetowa, obecność w spisach adresowych, a nawet płatne formy promocji w internecie pozwolą potencjalnym klientom dowiedzieć się czegoś o przedsiębiorstwie. Przydać mogą się również filmiki na YouTubie oraz obecność w serwisach społecznościowych, takich jak np. Facebook czy Twitter. Sama obecność to jednak za mało. Ważne, aby wchodzić w kontakt z internautami, wśród których na pewno znajdą się także nasi obecni i przyszli klienci. Trzeba również skupić się na kwestii monitorowania mediów pod kątem tego, jakie publikacje i komentarze na temat naszej firmy i jej oferty pojawiają się w mediach elektronicznych (i nie tylko).

Źródło: http://wiadomosci.mediarun.pl/artykul/marketing-public-relations,public-relations-dla-opornych-5-zasad,43726,2,1,1.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz